Malkontent w domu z bali
9 września 2006, a może trochę wcześniej, wykonawca przyjechał skończyć to co było zawarte w umowie. Po jego stronie leżało doprowadzenie inwestycji do stanu surowego zamkniętego:
1. Wykonanie ścian szczytowych i kolankowych.
2. Położenie stropu na parterze.
3. Położenie legarów na piętrze.
4. Wykonanie konstrukcji ścian działowych.
6. Przybicie podbitki.
7. Wstawienie okien i drzwi na parterze.
Na te przedsięwzięcia zarezerwował sobie wrzesień. Jak powiedział tak zrobił, co prawda z dwutygodniowym opóźnieniem, ale zrobił
http://images23.fotosik.pl/21/486ae2f17544fe79med.jpg
http://images24.fotosik.pl/21/a50397d1d026c2a9med.jpg
http://images25.fotosik.pl/21/39a62f8bccd36e19med.jpg
http://images29.fotosik.pl/21/5174f0ab52b37283med.jpg
http://images29.fotosik.pl/21/f9c336a1a4501a06med.jpg
http://images26.fotosik.pl/21/d38a472c37eea772med.jpg
http://images24.fotosik.pl/21/f9e559ea88c6e1a7med.jpg
W międzyczasie zakopałem sobie butlę gazową.
http://images29.fotosik.pl/21/fbd0f98bdf3a8f5cmed.jpg
Obiecałem rzut parteru i poddasza.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia