Minal rok od wpisu do dziennika i domek jest a ja nie wiem nawet jeszcze jak wkleic jego zdjecie...Od czasu do czasu przegladam forum szukajac czegos i tylko sie dziwie skad budujacy ludzie maja tyle wolnego czasu?? Sama chcialbym bardzo komunikowac sie z innymi budujacymi, wymieniac opiniami ale ten ostani rok - rok budowy pochlonal ogromne ilosci czasu. Szukanie i wybor materialow i wykonawcow... . Pozegnania z wykonawcami... .

Ale nic to - dom jest i to jest najwazniejsze. Stan faktyczny potwierdza nasz dobry wybor miejsca na dom i projektu. Domu jest dla naszej rodziny optymalny, polecam projekt ( choc bledy jakies tam w nim byly ) podkreslajac glownie funkcjonalnosc domu.

Gratuluje wszystkim, ktorzy dotrwali do tego etapu co my i trzymam kciuki za mniej zaawansowanych :))