"MARS" - Iwonki i Tomania... ogromna przygoda z bu
Projekt,który wybraliśmy pasował do działki, którą chcieliśmy kupić więc nie zastanawiając się podjęliśmy decyzję o zakupie działki... Pan Bogusław (miły własciciel działek) zaczął załatwiać dokumenty, trochę czasu zeszło (od 5.01 do pierwszych dni lutego) nie mogliśmy się już doczekać...ale udało się i 12.02.2007 roku kupiliśmy naszą działkę...więc staliśmy się włascicielami gruntu...
Cena chyba normalna . w tym, że jeszcze sprzedający tutaj P. B. robi utwardzoną drogę dojazdową i podłączenia do mediów...
Media całkiem nieźle...woda już jest jakieś 6 metrów od przyszłego domu, warunki podłączenia i umowa z energetyką podpisana, niestety Panowie z Energetyki się nie spieszą...ale cóż mają rok na podłączenie...jeśli chodzi o kanalizację to narazie szambo,ponieważ Gmina dopiero buduje w okolicy kanalizację,więc może za 3-4lata zobaczymy...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia