"MARS" - Iwonki i Tomania... ogromna przygoda z bu
Dochodzimy chyba juz do końca układania stropu...
Strop okazał się bardzo cięzki do przygotowania.
Zuzylismy bardzo duzo stali. Padły dwie gientarki.
Teraz robimy tzw. prace kosmetyczne, chcemy w następnym tygodniu wylać strop. Liczę że to będzie czwartek (12.07) duuużżżżooo czasu poswięciliśmy przygotowaniu tego stropu...naprawdę trudny strop...mocno zbrojony...
Powoli zaczynam odczuwać mocne zmęczenie organizmu, jestem niewyspany i ciagle poddenerwowany. Nie użalając się nad sobą chwilami mam już dość tego budowania, mam nadzieję, że to chwilowe załamanie...
Ale z drugiej strony to chyba za duzo wymagam od siebie, chcę aby jak najlepiej tendom wyglądał tak aby wszystko było ok.
Taki mam charakter... POZDRAWIAM WSZYSTKICH BUDUJĄCYCH
Poniżej przedstawiam fotki: to nie jest las to nasz dom:
http://images27.fotosik.pl/17/ac31544a7fd2ef13med.jpg
http://images27.fotosik.pl/17/ae16ec736f83ebfemed.jpg
Zuzyliśmy:
250 stempli,
150 mb kantówki 10x10cm,
40m2 płyty OSB min 22mm.
desek nie policzalnie dużo...
A teraz kilka fotek ze zbrojeniem:
Oczywiście stali zużyliśmy o 30% więcej niż zakładał kosztorys.
Widocznie kosztorys nie zakładał min. błedów wykonawcy
http://images30.fotosik.pl/17/649b78ebe1a7ec9amed.jpg
http://images30.fotosik.pl/17/77a167c3e22d4493med.jpg
http://images27.fotosik.pl/17/a38dd0bf476ae473med.jpg
A tak wygląda nasz domek teraz:
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia