dziennik Marsjanki
wycen ciag dalszy... podzieliliśmy się rolami - ja wysyłam maile, moja druga połowa (w skrócie MDP) - faksy. strasznie to męczace - zważywszy na fakt, że MDP - inżynier zresztą - co powinno go w zasadzie tłumaczyć zażadzał, żebym ja - humanistka-artystka rzeźbiła w excelu tabelki z wyliczeniami... o tempora, o mores ale dałam radę - zupełnie jak Bob Budowniczy - idol naszej Nieletniej (Nieletnia=nasza 4-letnia królewna z wyboru ). Miałam wczoraj wrzucić na linka z rzutami parteru i poddasza - ale na planach sie skończyło... leniwa się zrobiłam czy jak? niestety muszę je skanowac z 4-6 kawałków a potem sklejać w Photoshopie, a to trwa. Więc póki co - tylko parter:
wersja mniejsza http://members.chello.pl/k.zajac/parter_maly.jpg" rel="external nofollow">http://members.chello.pl/k.zajac/parter_maly.jpg (97 kb)
i wiersja wieksza http://members.chello.pl/k.zajac/parter.jpg" rel="external nofollow">http://members.chello.pl/k.zajac/parter.jpg (211 kb)
Zastanawiam się czy tego nie przerysować w uproszczeniu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia