Od(szał)owanie
Oryginalnie opublikowany 11.11.2009
Zapowiadali deszcze, a tu było dość ciepło i bez opadów
Dziś rozbiliśmy szalunki. Nie udało się wyciągnąć wszystkich desek, może tak ok 3/4. Te najniższe były mocno przysypane, szkoda roboty. Brat porządkował deski, a my z Ojcem położyliśmy papę podkładową 333 na lepik na zimno, dwie warstwy. Myślałem, że będzie z tym więcej problemów, ale lepik był dość rzadki i szło dość dobrze. Tak czy inaczej, dzionek zleciał. Czuję, że sił mam coraz mniej. Odpocznę do poniedziałku, a potem bloczki...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia