Wombaty2 budują Zgrabny z przedsionkiem :-)
KierBud dziś wizytował nasz stan zero Obejrzał, pomruczał i się zachwycił
Powiedział, że od razu widać, że dobra ekipa. Fugi równiutkie, a i bloczki betonowe czyściutkie, nie zamazane zaprawą. No to miło słyszeć. Dziennik uzupełniony i na razie spokój.
Udało się też dotrzeć do Banku. Jak? przez infolinię A miły Pan z infolinii napisał maila do Pana który pod nieobecność naszej doradczyni zajmuje się naszą sprawą. Ku memu wielkiemu zaskoczeniu 2-3 godziny później telefon z naszego oddziału Polbanku. No i łup Rzeczoznawca ocenił wartość naszej działki na....
No i kto zgadnie?? Na 130 000 pln czyli po niecałe 74 pln za metr. Jestem ciekawa gdzie on za taką cenę znajdzie działkę w naszych okolicach. Za metr bez dostępu do mediów liczą sobie nie mniej niż 100 pln. A przecież jak był rzeczoznawca u nas to mu mówiliśmy jak plasują się ceny w okolicach. Wziął stawkę z kapelusza chyba. A dom, ten co to na tej działce ma stanąć wycenił na niecałe 290 000pln. I w taki oto sposób okazało się, że kredyt o jaki się ubiegamy (dla przypomnienia niecałe 320 000pln na budowę domu + ten kredyt który już mamy na działkę) przekraczają wartość nieruchomości
Co dalej??? No właśnie.... Miły Pan z banku powiedział, że trwają rozmowy z analitykami, by przekonać ich, że wartość nieruchomości stale rośnie i dla banku nie będzie to żadne ryzyko udzielić nam kredyt pod takie zabezpieczenie. Czy te tłumaczenia zdadzą się na coś? Hmm... pozostaje nam być pozytywnie nastawionym i wierzyć, że uda się przekonać analityków. Długi stale czekają na spłatę...
Ostatnio z ciekawości sprawdziłam cenę oglądanego przez nas niedawno domku w pobliskiej okolicy, który to jest stale wykańczany - w każdym razie nie do zamieszkania. Liczy sobie około 360mkw powierzchni na działce ok. 800mkw, a agencja chce zań 590 000pln. Tymczasem nasz rzeczoznawca wycenił działkę 1765mkw + dom 190mkw (140mkw pow. użytkowej) w stanie GOTOWYM DO ZAMIESZKANIA za 416 000 pln!!!!
Ja już nic z tego nie rozumiem. Może ktoś mnie oświeci?
No dobrze, już sobie ulżyłam :|
Ech....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia