8 grudnia

Dawno nie pisałam,ale mamy ogromne postepy budowlane.

Brat zabrał meble, nowa włascicielka mieszkania przywiozła i poukładała swoje. Zyjemy na walizkach.W domu totalny bałagan, nic nie moge znalezc, wszystko co było w szafkach lezy u syna w pokoju, bo kobieta przywiozła swoje rzeczy. Nawet nie mam gdzie postawic choinke.....Beda to okropne Swięta.

Mikołaj po raz pierwszy paczki zostawił w nowym domu.Syn był załamany, gdy po raz pierwszy rano nie czekala na niego paczka przy łózku. ale musze przyznac,ze i ja otrzymałam w tym roku prezent od Mikołaja...pierwszy od....xlat.

Co do robot budowlanych, to postepy są ogromne. najwiekszy to to,ze poszli kamieniarze. Zrobili kominek, podłączyli i..okazało sie,ze do wentylacji. Na szczecie panowie, ktorzy nam stawiali dom byli u nas i powiedzieli. Kamieniarze maja w przyszłym tygodniu to poprawic.

Gora skonczona. została tylko łazienka, choc dzis robili stelaz pod wanne. Brat ułozył panele w naszej sypialni.

Na dole płytki w kuchni, holu i wiatrołapie.

Nasi stazy budowlancy sa na etapie robienia tarasu, wylwli juz schody do domu i z kotłowni na ogrod. W przyszłym tygodniu kamieniarze mają obłozyc je kamieniem, taras tez i dokonczyc gore kominka.

alez jest juz pieknie.....Sylwester bedzie w czesciowo wykonczonym domku. farby docalego domu kupione, dzis zamowilam karnisze-na dol linkowe.Cos innego, ale wygladaja fajnie.

Meble do kuchni beda montowane 21 grudnia. Do tego czasu mamy miec zrobioną gładz na dole.

mamy za to problem z piecem. dali zły zawor, bo trojdrozny i nie ogrzewa nam domu.Wczoraj nawet nam sam zgasł w nocy. Nie wiemy co sie dzieje, a panowi od Co pierwszy raz montowali taki piec na eko-groszek i tez nic nie wiedza....

Zaraz postaram sie wkleic zdjecia...