Dagi31 buduje swoje gniazdko....
i jak tu zyc codziennością....syn w szpitalu.Spedzam całe dnie u niego, wciaz robia mu badania,zeby potwierdzic lub zaprzeczyc najgorsze....nie ma jak cieszyc sie domem....Wystarczy 2 dni poza domem a ciężko go potem doprowadzic do ładu....A co dalej??ile jeszcze???I człowiek zostaje sam z tymi problemami...jak to sie ma do budowy domu, szukania wykonawców, wkurzania sie na brak doswiadczenia, nijak...
lece do szpitala...
Czas chyba usunać ten pamiętnik....
ceny sie zmieniły, sposoby wykonania tez...juz nikomu on nie pomoze, a moze zaszkodzic, gdy ktos taki jak ja postanowi sie budowac i bedzie liczył,ze uda mu sie, jak mi .... Pozdrawiam budujących i pamietajcie- budowa- budowa, ale nie zapominajcie o rodzinie w tym wszystkim, bo zanim sie zorientujecie- moze nie byc dla kogo budowac dom....
Alez mam kijowy nastroj....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia