Dagi31 buduje swoje gniazdko....
Domek sliczny..jak pieknie wyglada teraz z daleka taki pomalowany, choc w kolorze waniliowym..
Wczoraj powiesilismy skrzynke na listy, dzis z mama wsadzałam kwiaty do doniczek, zeby połozyc na balkonie i na schodach...
Zakupiłam mop na pare..moze on cos pomoze na te podłogi..Jak to jest,ze woda z octem powoduje,ze sa takie ładne...moze to kamien jednak??W koncu troche go mamy w wodzie...
Patrze na sciany i juz czekam, kiedy minie te okres "dopiero sie wprowadziliśmy" i bede mogla zawołac fachowaca,zeby mi je poprawił, pomalował jeszcze raz....Czekam tez na kolege, co robił mi wykonczeniowke, bo ma poprawki u nas.
1. fugi trzeba od nowa dac, bo sie wypłukały
2. wymazac ołowek z gresu, bo za cholere niczym sie nie da tego zrobic...
3. załatac dziury w scianach i poprawic gładz..
Czekam mnie chyba kurzenie, ale 2 sciany w domu nie nadaja sie do niczego..sa okropne. Nie było ich widac az nie zaczeło swiecic słonce...Wtedy odsłoniły swoje oblicze- krzywe, pofałdowane. Cos okropnego!!!!
w piatek mam spotkanie z panem od koparki. Wyrowna nam ziemie, nawiezie nowa i posadzimy trawke...Ciekawe, ile taka przyjemnosc...Kolezanka pytała firme i 12 tys jej krzyknęli..SZOK!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia