20 maja

Mija 3 miesiace odkad zamieszkalismy w naszym domku..Pytanie:Jak sie mieszka?jest uzywane coraz mniej, choc jeszcze ludzie odwiedzaja nas..szczegolnie tesciow znajomi..bo okazało sie,ze moja tesciowa jest tak zachwycona moim dziełem,ze wszystkim chce go pokazac. Nie spodziewałam sie..to miłe,ze po 10 latach zaczeli mnie doceniac i chwalic...

Ogrod dalej nie zrobiony...od tygodnia pada deszcze a i męza wciaz nie ma...wyjazdy słuzbowe. odczuwam pustke w tym duzym domu..na siłe szukam towarzyszy do zaproszenia na wieczorek przy winku i sałatce greckiej.Ktos kiedys zaraził mnie ta sałatką i gdy mi jest zle- robie ja a potem zjadam całą...Dziwic sie,ze tak przytyłam..A wszyscy mowili,ze schudne na pewno w tak duzym domu....

Tak wiec czekamy na ładna pogode,zeby oszuszyła ziemie i zebysmy ruszyli z robieniem ogrodu...aaa i czekamy na zwrot z podatku