Domek z patyków czyli marzenia na kredyt....
Należymy do grupy szaleńców o znikomych oszczędnościach dlatego też planujemy całą inwestycję (a w zasadzie większość) sfinansować z kredytu na 30 długich lat - to jednak jeszcze przede mną.
Dom ma powstać w sposób czarodziejski za bardzo niewielkie pieniądze z zachowaniem jednak pewnego poziomu i klasy. Ja jako kobieta pomysłowa i zdeterminowana zarazem znajdę sposób aby ten cel zrealizować. I to może być powód dla którego warto zajrzeć czasami do naszego dzienniczka. :)
Przede mną w zasadzie wiele tematów ponieważ rozpoczynamy za moment starania o pozwolenie na budowę.... ale spokojnie, dziennik nie będzie trwał tyle co "Moda na sukces". Wprowadzamy się do nowego domku w lipcu 2010 - taki jest plan :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia