Domek z patyków czyli marzenia na kredyt....
Co do projektu to jak większość z Was przejrzeliśmy pewnie tysiąc obrazków. Z czasem zaczęliśmy zawężać kryteria. Miał to być domek prosty, z dwuspadowym dachem, do 100m2. Jak powiedział mi ktoś mądry - zaplanuj każdy metr i upewnij się, że jest ci potrzebny. Zbędne 4m2 to co najmniej 10000zł, które można wydać na coś potrzebniejszego. Ale czy metrów może byc za dużo??? Chyba tylko do sprzątania :)
No ale, że osoba ze mnie bardziej rozważna niż romantyczna i w głowie ciągle dzwoni mi "ucinanie kosztów" zdecydowaliśmy, że lepiej, żeby nasz domek był malutki niż ma go być połowa lub nie będzie go wcale.
Zakochaliśmy się w projektach pracowni Z500. Myślę, że to tez zasługa fajnie zrobionej strony, czytelnej, przejrzystej, ze wszelkimi potrzebnymi informacjami.
Pierwsza nasza miłość to był:
http://z500.pl/projekty/34/wizualizacje/z34_widok1_0.jpg
tu rzuty tego domu
http://z500.pl/projekt/z34/rzuty.html" rel="external nofollow">http://z500.pl/projekt/z34/rzuty.html
Potem była druga, wydawało się najprawdziwsza i najszczersza miłość:
http://z500.pl/projekty/71/wizualizacje/z71_widok1_0.jpg
http://z500.pl/projekt/z71/rzuty.html" rel="external nofollow">http://z500.pl/projekt/z71/rzuty.html
Góra była idealna. Trzy sypialnie i łazienka z wanną i prysznicem. Dół troszkę gorzej. Nie mogłam znaleźć miejsca na lodówkę, tak, żeby nie była widoczna z salonu i miejsca na postawienie stołu i wydzielenie jadalni. Ale było za to pomieszczenie gospodarcze i dolna łazienka, która stać się miała garderobą. Miłość do tego projektu była wielka i wybaczyliśmy mu pewne niedoskonałości.
c.d.n.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia