Dziennik andrzejki.
No to budynek ma swoje miejsce a i działka wytyczona jak należy
Budynek wydaje mi się małowaty coś Wszyscy mówią , że to tylko wrażenie narazie ale coś dziwnie to wygląda
Co do działki to dostało mi się nawet kilka łanów sąsiedniego zboża
Tak na serio to okazało sie , ze sąsiad zza miedzy zaorał prawie dwa metry naszej działki w całkiem długim pasie
Zwiedziłam też dom sąsiada Jeny jaki duży on jest
Wszyscy na naszej ulicy hmmm naszej wkopują się dużo w teren a potem na końcu placu stawiają murki oporowe
Ja chciałabym tego uniknąc ale nie wiem czy będzie dobrze jak podwyższę fundamenty trochę i lepiej lekko tylko ściągnąc ziemię i wyrównać a nie stawiać te nieszczęsne mury
Ale emocje to są przy tym wszystkim naprawdę niesamowicie pozytywne Dla mnie to jak żywioł fala poszła w ruch i płynie Narazie płynie I mam nadzieję ,że jakoś to będzie
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia