Dziennik andrzejki.
29 lipca 2005 ławy zostały zalane
W sumie poszło 10 m3 betonu B15- no może trochę więcej bo kierowca trochę przelewał- tak przynajmniej twierdził Zapłaciłam jednak za 10 m3. W sumie ławy kosztowały mnie 1820 PLN (w tym 20 dla kierowcy za miłą obsługę )
Pogoda trochę nieodpowiednia bo niemiłosiernie grzeje ale majster ma polać teraz i jeszcze wieczorem- oczywiście pójdę sprawdzić
Dzisiaj sama czuję się jak betoniara a to dlatego że 3 razy biegałam z pracy na budowę. Rano sprawdzic czy dojechała, potem zapłacić bo majster twierdził że 3 gruszki wystarczą ale zabrakło no i jak już 4 gruszka dojechała rozliczyć się z kierowcą Budowa jest na jednym końcu miasteczka a praca na drugim w sumie to niezbyt daleko ale spacerek niezły jeszcze w taką pogodę
W beton pod progiem domku wrzuciłam pieniądze takowe:
1 $ USD -żeby teściowa więcej przysyłała
20 feningów-dawnej niemieckiej waluty -żeby mężowi dobrze płacili eurocentów niestety nie miałam a 5 EURO trochę szkoda było
5 sztuk naszych polskich pięciogroszówek- to za każdą osobę która ma mieszkac w domu za dzieci miałam zamiar wrzucić po 20 groszy ale pomyślałam, ze to będzie niesprawiedliwe
I tym oto sposobem nareszcie coś zaczyna kiełkować choć jeszcze w ziemi ale zawsze to coś
Zdjęcia będą w następnym tygodniu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia