Dziennik andrzejki.
Niedziela wyborcza
Dziś korzystając ze wspaniałej pogody wybrałam się z synem na wycieczkę rowerową
Wszystko było dobrze do czasu aż nie zajechaliśmy w drodze powrotnej na budowę Chciałam zrobic oszałamiające zdjecia pomieszczeń widzianych z lotu ptaka No i w tym celu wdrapałam się na rusztowanie Zdjęcie zrobiłam, tylko zamiast zejść spokojnie jak na mój wiek przystało coś mi strzeliło do łba i chciałam efektownie zeskoczyć No i wywinęłam niezłego orła
Mam poobcierane łokcie, nadgarstki i kolana Całe szczęście, że aparat nie uległ uszkodzeniu Nawet jakoś zdjęce pstryknęło w czasie skoku ale skasowałam wszystko niechcący
Najbardziej szkoda mi zdjęć z wycieczki bo piękne sa teraz lasy brzozowe no ale cóż
A teraz zdjęcia
Tak moja budowa wygląda z daleka
http://manka.photosite.com/~photos/tn/173_348.ts1127654358734.jpg
Widok z salonu na kuchnię
http://manka.photosite.com/~photos/tn/170_348.ts1127654355812.jpg
Salon, ściana z kominem
http://manka.photosite.com/~photos/tn/169_348.ts1127654354593.jpg
No i nieszczęsne rusztowanie
http://manka.photosite.com/~photos/tn/172_348.ts1127654357671.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia