Dziennik andrzejki.
27 października 2005 roku więżba została zrobiona całkowicie
Robił ją Pan który zazwyczaj pracuje w okolicach Warszawy a był tu ponieważ przyjechał wcześniej na długi wekhend
Więźba miała być wliczona w cenę która uzgodniliśmy z majstrem za całą robotę ale zapłaciliśmy my za robotę całe szczęście, ze nie bardzo dużo kosztowało to nas 300 PLN Cieśla powiedział, ze w Warszawie bierze 250 PLN za dniówkę u nas robił 3 dni
No ale tu u nas to przecież inny świat
W międzyczasie robiły sie ściany szczytowe Przy drzwiach balkonowych dodaliśmy po jednym wąskim okienku i poszerzyliśmy okna na drugiej ścianie szczytowej bo chyba trochę ciemnowato byłoby
Udało mi się wywalczyć jedno okno dachowe w naszej sypialni mam nadzieję, ze mąż nie zmieni decyzji Cały czas kwęka, ze będę żałowac bo to głośno przy deszczu i takie tam różności na niekorzyść tych okien wymyśla Przekonałam go wymaganym przepisami stosunkiem powierzchni okien do podłogi
Co jeszcze
Nie ma niestety jeszcze u nas schodów i jest problem z wciąganiem na strop pustaków i różnych innych materiałów
Komin będzie napewno podwyższany Trzeba rozwalać czapę no ale nie ma wyjścia
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia