Dziennik znaleziony na polu
6.10-13.10
Humus wykopany - w domu dół na metr głębokości, że nawet trudno się w nim poruszać. Gdybym wiedział, że będzie z tym tyle roboty zostawiłbym jak było. Tym bardziej, że samego humusu było ok. 15-20 cm, reszta to piach z fundamentowego wykopu. Obłęd. Próbowałem toto zasypywać (ładować do taczki, podwozić, rozsypywać) ale jest to robota dla mięśniaka, nie piwnego jak ja . Sił starczyło mi na tonę a z obliczeń wynika, że będzie ich ze 150. No i pogoda - deszcz, śnieg, zimno, wiatr. Odpuszczam, wynajmuję Ukraińców!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia