Dziennik andrzejki.
Wczoraj wieczorem wrócił mój mężulek do domku po 4 miesiącach ciężkich robót
I od razu dziś zaczęło się coś dziać, zamawianie styropianu itp.
Po niedzieli ma ze znajomym robić sam ocieplenie domku, sam z braku wolnych ekip
Mąż nigdy tego nie robil ale znajomy tak więć mam nadzieję że jakoś to będzie.
Zastanawialiśmy sie międzi styropuianem 10 i 12 ale w końcu padło na 12.
Mąż zamierza tylko przykleić styropian i zaciągnąć klejem a malowac na wiosnę, ja twierdzę że trzeba to zrobić przy jednym rozłożeniu rusztowania.
Zobaczymy jak to będzie.
Z innych rzeczy cóż , wcale nie mam czasu na regularne odwiedzanie forum Od doskoku do doskoku mogę poświęcić troche czasu na to
A zresztą jak zamieszkałam jakoś nie mam chęci nic pisac w dzienniku- to chyba norma
No i zrozumiała bo czym jest taki pierdół jak balustrada w porównaniu do poważnego stropu czy ścian
A u mnie narazie i takich małych nowości brak ,
Z innych rzeczy to rozsmakowaliśmy w mleku prosto od krowy i codziennie o 18 jest wielkie wyjście po mleko z Julki 2 koleżankami
Największa atrakcja dnia
Ale ja też bardzo polubiłam to chodzenie, i mleko zresztą też
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia