Dziennik andrzejki.
Przyszła Biała Pani Zima
Nie wiem czy to powód do radości ale świat jest taki biały iczyściutki, wręcz bajkowy
W ostatniej chwili zdążyliśmy z kostką
Na szczęscie bo nie wjechalibyśmy na podwórek nie mówiąc już o garażu
Pierwszej mroźniej nocy auto zostało na podwórku i niestty drzwi poprzymarzały
Ale teraz już autko nocuje w garażu i sie wsiada do cieplutkiego samochodu
Co za wspaniałe uczucie jak przez cały czas trzeba było wsiadać do niego prawie że jak do lodówki BRRRRR
Trzeba mieć czujnośc wyostrzoną by wyjechać szczególnie Nie dosyć że wąsko to jeszcze ten stromy podjazd
Ale przynajmniej mam codzienny trening wjeżdzania i zjeżdzania z górki do celu
Myśle, ze uda mie sie przekonać małża do zostawienia jej w takim stanie jak jest bez poszerzania bo skoro ja trafiam nie jest chyba tak źle
Tak wyglądała ułozona kostka swieżo po zakończeniu prac, zasypana piaskiem w celu uszczelnienia
http://images4.fotosik.pl/297/26ae0b56701d08damed.jpg
Tak to wygląda z dalszej perspektywy, widać trochę lepiej jak jest stromo
http://images14.fotosik.pl/59/48ef7c2f352d76f3med.jpg
Przy drzwiach garażowych pojawiła sie skrzynka na listy To jej tymczasowe miejsce
Dziś znalazłam pierwszą przesyłkę
Czasopismo "Budujemy dom"
Taras od tyłu domu
http://images4.fotosik.pl/297/63f850a69a2b0e93med.jpg
http://images14.fotosik.pl/59/8135f76c621be031med.jpg
Przy drzwiach od kotłowni
http://images12.fotosik.pl/23/2c99cdd7f85617e3med.jpg
Mamy teraz dużo powierzchni do odsnieżania
No i o podjazd trzeba szczególnie dbać by sie nie oblodził
Każdą wolną chwilę odkąd spadł snieg spędzam z miotełką
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia