Z miasta na wieś czyli Życie z bliska
Własnie pojechali chłopaki od POŚ - a
Oj działo się działo.... ( 4 dni..i to nie koniec..)
Rano wsio obejrzę, bo teraz ciemno, całej kasy nie dostali na razie więc spoko. Będą u nas jeszcze raz w marcu.
Jutro opowiem więcej, idę spać bo mam dość.
Wcześniej sobie poczytam..... kupiłam świetne ksiązki przez internet, stare wydania (lepiej się czyta..) - G.Green opowiadania (uwielbiam) i Colette opowiadania (uwielbiam)
Wyłączam kompa - jak fajnie..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia