WILLA W. - Dziennik
Dlatego postanowiliśmy jesienią przygotować plac budowy: zebrać humus i wykopać pniaki (aby teren trochę uleżał się) oraz ogrodzić działkę siatką leśną.
Okazało się, że pozostało jeszcze jedno drzewo do wycięcia, które jakimś cudem uniknęło wycinki w sierpniu:
http://images46.fotosik.pl/120/72dbb16d42e4c606med.jpg" rel="external nofollow">http://images46.fotosik.pl/120/72dbb16d42e4c606med.jpg
A zaraz potem do pracy przystąpiła koparka:
http://images47.fotosik.pl/121/0d057a110714bf18med.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/121/0d057a110714bf18med.jpg
http://images43.fotosik.pl/120/1e44d0da0c9c6565med.jpg" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/120/1e44d0da0c9c6565med.jpg
http://images49.fotosik.pl/120/44a613a2bcac1255med.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/120/44a613a2bcac1255med.jpg
Podpisaliśmy umowę z wykonawcą i ustaliśmy rozpoczęcie budowy wiosną, zaś zakończenie stanu surowego do końca lipca.
Tak przygotowany plac budowy czekał na rozpoczęcie wiosny.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia