WILLA W. - Dziennik
ROZPOCZĘCIE BUDOWY
W przeciwieństwie do wcześniejszych miesięcy, marzec był raczej chłodny i śnieżny. Długo oczekiwana wiosna nie nadchodziła, chociaż w Warszawie po śniegu nie było już śladu.
Ponieważ ekipa zaplanowała swój przyjazd na koniec marca (w końcu kiedyś trzeba wrócić...), geodeta został umówiony na środę 25.03.
Jakież było nasze ogromne zdumienie rano jak za oknem ukazał się bardzo zimowy dzień (tak, tak to byl 25/03/2009!):
http://images44.fotosik.pl/121/3d32951b2d6c63f5med.jpg" rel="external nofollow">http://images44.fotosik.pl/121/3d32951b2d6c63f5med.jpg
http://images45.fotosik.pl/120/517dcdb8fb2493c3med.jpg" rel="external nofollow">http://images45.fotosik.pl/120/517dcdb8fb2493c3med.jpg
http://images37.fotosik.pl/116/030ccdee35ef215cmed.jpg" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/116/030ccdee35ef215cmed.jpg
Okazało się, że tak posypało tylko w południowej Warszawie, na północy śniegu było dużo mniej (i zresztą stopniał szybko).
Geodeta jeszcze raz wytyczył granice działki (bo budynek mieści się na działce trochę na styk do granic) i wszystkie osie budynku w ławach.
Jak zwykle były kilkunasto centymetrowe rozbieżności w stosunku do poprzedniego wytyczenia.
http://images38.fotosik.pl/116/276207dfd08f7f7amed.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/116/276207dfd08f7f7amed.jpg
a na południu Warszawy, w dalszym ciągu panowała zima (i utrzymała się jeszcze przez kilka dni):
http://images50.fotosik.pl/120/e0984306c661c6fdmed.jpg" rel="external nofollow">http://images50.fotosik.pl/120/e0984306c661c6fdmed.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia