WILLA W. - Dziennik
29/07 (środa)
Dach - dzień VIII (układanie dachówki - dzień II)
Praca na dachu wre! I już widać efekty!
Jakość zdjęć może pozostawiać nieco do życzenia, ale zdjęcia szczególnie zbliżeń były robione z dużej odległości i później jeszcze powiększane...
http://imgcash4.imageshack.us/img32/5737/dsc3043u.jpg" rel="external nofollow">http://imgcash4.imageshack.us/img32/5737/dsc3043u.jpg
http://imgcash2.imageshack.us/img32/5016/dsc3050k.jpg" rel="external nofollow">http://imgcash2.imageshack.us/img32/5016/dsc3050k.jpg
Pojawiły się też niewielkie problemy do rozwiązania:
1/ po pierwsze rynny. Projektant nie umieścił rynny spustowej od frontu, pewnie dlatego, aby zachować estetykę bryły budynku.... Niestety odległości między jedną a drugą rurą spustową są zbyt duże, do tego dochodzą załamania i pośrodku kosz... Pozostawienie tego tak jak w projekcie nie gwarantuje niestety prawidłowego odprowadzania wody. Tak więc, kosztem estetyki, trzeba będzie "dołożyć" jedną rynnę z przodu, koło drzwi. Ewentualnie można by było zapewnić wymagany spadek, ale wtedy ewidentnie pas podrynnowy musiałby być dużo większy i wtedy, na dużym odcinku, wyglądałoby że rynna jest krzywo zamocowana. Z jednej strony byłoby jakieś 8 cm, z drugiej 14 cm.
2/kwestia druga to wielkość grzebienia wentylacyjnego, którego zadaniem jest zachowanie prawidłowej wentylacji dachu i odprowadzanie pary i skroplin na zewnątrz, a jednocześnie ochrona przed dostaniem się np. ptaków do wewnątrz.
Są dwie opcje.
płaski grzebień: sam w sobie bardziej estetyczny bo niewidoczny, ale za to szerszy pas blachy oraz konieczność nabicia 2 cm listew, które posłużą do podniesienia dachówki.
Na zdjęciu jest dużo więcej blachy nad rynną, dachówka powinna też być uniesiona (tzn. opierać się na nabitych dodatkowych listewkach).
http://imgcash6.imageshack.us/img44/6919/dsc3036k.jpg" rel="external nofollow">http://imgcash6.imageshack.us/img44/6919/dsc3036k.jpg
Opcja druga to grzebień standardowy (czyli szerszy i niby mniej estetyczny), ale za to mniej blachy (czyli bardziej równomiernie) i bez konieczności nabijania listewek.
Wykonawca zaprezentował obie wersje, i chyba ta druga wydaje się lepsza: szerszego grzebienia w praktyce nie widać, zwłaszcza z tej wysokości, zaś położenie dachówki też jest stabilniejsze (bezpośrednio na łatach, a nie dodatkowych listewkach...).
Tutaj jest mniej blachy nad rynną, dachówka jest prawidłowo uniesiona - pod dachówką widoczny grzebień. Detale te są w dużym zbliżeniu, z dołu prawie niewidoczne.
http://imgcash1.imageshack.us/img44/9005/dsc3023k.jpg" rel="external nofollow">http://imgcash1.imageshack.us/img44/9005/dsc3023k.jpg
Ciekawe czy w ogóle warto się nad takimi drobiazgami zastanawiać...?
4523
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia