Janek house
Dziś mamy już bliżej jak dalej do ukończenia stanu zero.Tylko zasypać, wygładzić i polać betonem.
Ale tą przyjemność będziemy raczej wykonywali sami, po kilku awanturach z pracownikami odechciało nam się ich zatrudniać.Jeden to wogóle takiego
focha strzelił, że nie pojawił się na budowie i wszystko przeciągnęło się o 2 dni.Zmył się akurat gdy kończono murować bloczki.
Czasami odnoszę wrażenie, że są gorsi jak baby.EHhhh Zakaz wstępu.
Dzisiaj do roboty ściągnęłam siostrę i jej narzyczonego.Kopali rowy pod rekuperację 180 cm głębokie a na 30 cm szerokie.Oczywiście ja też dawałam z siebie wszystko, aż mi szpadel odpadł od trzonka:)
Siostra stwierdziała, że w sumie ją to odpręża i że mogła by tak robić cały dzień, nie żebym się nie ucieszyła.
Byliśmy dziś oglądać dachówki i zdecyduję się na czarny-brąz Roben-y ale pani mocno namawiała nas na inne-Creatona.No sama nie wiem....
Chwaliła że ma 2 zamki i idealnie leżą i takie tam.W sumie to raczej cena zadecyduje.
Z bankiem wszytsko załatwione
Ponieżej kilka fotek
http://www.hs.info.pl/dom/29.JPG
http://www.hs.info.pl/dom/49.JPG
http://www.hs.info.pl/dom/51.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia