Julitka II - wg. slawkina
Na początku stycznia wystąpiłem o opinię lokalizacyjną (jest plan zagospodarowania przestrz.), która wg. prawa powinna być wydana do dwóch tygodni od złożenia wniosku.
Lecz mieszkamy na śląsku i każda budowa prowadzona na terenie działań górniczych musi być uzgadniana z Okregowym Urzędem Górniczym. I tutaj zaczęły się schody... Minął już ponad miesiąc a ja ciągle czekam...
Równocześnie załatwiałem warunki przyłączenia do sieci wodociągowej i elektrycznej.
Tutaj poszło dużo łatwiej.
Warunki wodne juz mam. Teraz tylko zlecić wykonanie projektu przyłącza i można kopać (oczywiście po zatwierdzeniu projektu przez wodociągi)
Warunki elektryczne również mam, co więcej wyznaczono mi termin przyłączenia na 15.11.2007.
Do zapłaty ok 2000! Brrr!
Umowa podpisana.
Jak tylko dostanę opinię lokalizacyjną zamówię projekt.
W międzyczasie zamówię mapki do celów projektowych.
Aaaa!
Nie napisałem najważniejszego! Zamierzam rozpocząć na wiosnę 2008 roku, więc ma cały rok na adaptację, przyłącza i papierkologię.
Może się wydawać, że trochę wcześnie się zabieram za przygotowania ale proszę sami zobaczcie, samą opinię lokalizacyjną (przy aktualnym planie zagosp.) wydają mi już ponad miesiąc.
A ile jeszcze papierkologii przede mną??
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia