Julitka II - wg. slawkina
Wczoraj podpisałem umowę z Vattenfalem na dostawę prądu na cele budowlane.
Zamieszanie niezłe się wokół tego zrobiło, bo jeszcze nie jestem podpięty do słupa (tzn. skrzynka jest ale nie ma w niej prądu :))
Pani w dziale obsługi mocno się zdziwiła ale stanęła na wysokości zadania i zorganizowała wszystko (prawie wszystko)
Miała do mnie dzwonić ekipa podłączająca do słupa a dopiero potem miał się umawiać gość od podpięcia licznika, a tu buło dokładnie na odwrót...
Ale po 3 godzinach dzwoni do mnie gość z firmy przyłączającej (bo robią to na zlecenie Vattenfala), że wszystko pozapinane, licznik wisi i prąd płynie!!
JUPI!!!!!!!!!
Jestem zelektryfikowany :)
Wieczorkiem popiszę więcej, bo muszę pozarabiać na domek :):):)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia