Dziennik Budowy Asi i Adama
Troche bylo spokoju ale to jak cisza przed burza :). Wlasnie jestesmy po rozmowie z Pane Architektem. Wstepne zalozenia sa ustalone, a poniewaz jest to dopieropczatek procesu projektowania, to czeka nas jeszcze pare spotkan.
Najwazniejsze, ze nasze pomysly znlazly zrozumienie i nadajemy na gtych samych falach. Wrozy to wieksze prawdopodobienstwo sukcesu.
Rownolegle zaczynam szukac ekip: do fiundamentow, scian i dachu, wykonczenie to chyba bedzie dopiero za rok. Zobaczymy, czy jest to plan optymistyczny, czy tez realny :).
Adam
1 komentarz
Rekomendowane komentarze