Dziennik tego domu co Kusi...
Dawno nie pisałam. Jakoś tak straciłam zapał...nie, nie do budowy. Do forum a zresztą czy to ważne.
Domek stoi, w piątek przed świętami wylewali wieńce. Pompo-gruszka wjechała na działkę i..zakopała się....stała 4 godziny zanim ją wyciągnęli. Niech to szlag. We czwartek będą ściągać szalunki i wtedy okaże się jak im to wyszło. Jutro jadę podpisać umowę na okna. Wpłacę zaliczkę i poczekamy do wiosny. Dokładny obmiar zrobimy później. Chcę też zamówić materiał wod-kan, oczyszczalnię ścieków ( chyba Roth) i piec węglowo- miałowy. No i w tym tygodniu musimy podpisać umowę na kratownicę i ekofiber. Trochę roboty nas czeka, dobrze że mam urlop. A teraz wkleję parę zdjęć. Powoli widać jak ten nasz kuszący domek będzie wyglądał
http://foto.m.onet.pl/_m/19b08c68d50a2152754514150659971c,5,19,0.jpg
mury zaczynają wyrastać z ziemi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia