Dziennik budowy - Adela z Archipelagu (btx)
Zaczęło się tynkowanie. Dla bezpieczeństwa ekipa zaatakowała od garderoby. Potem zrobili lewy pokój na górze. Ściany zaczynają wyglądać jak w normalnym mieszkaniu, a nie jak na budowie.
Jest trzech tynkarzy, z czego jeden cały czas grzeje łapska na kozą. Dobrze że płacę od metra a nie od roboczogodziny
Ocieplania oczywiście ciąg dalszy. Na budowę dotarły belki, które zastąpią jętki nad przedpokojem i dwoma mniejszymi sypialniami na górze. Wg projektu są one na wysokości ok 3,5m, a ja chcę zamocować je na wysokości ścian działowych, czyli ok 2,7m, co oznacza że muszą być dłuższe o jakieś 2m od tych w projekcie. Po nabiciu na nie podłogi, pozwoli to na uzyskanie dużego, dodatkowego strychu nad sufitem. Widziałem u jednej z forumowych Koleżanek - extra. Takich pomieszczeń nigdy za wiele!
Radzę się nad tym zastanowić już na etapie zamawiania więźby! Unikniemy kosztów (których ja niestety nie uniknąłem... )
Żeby było weselej, to pan który przywiózł beleczki oczywiście się zakopał
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia