Dom z klocków LEGO
W czasie starania o WZ krystalizowały się powolnie dokładne wyobrażenia o domu.
W połowie 2007 rodzinka znów się nam powiększyła o kolejną córkę, więc już na pewno potrzebowaliśmy cztery sypialnie.
Badania geologiczne wykazały bardzo wysokie wody gruntowe i po wielkich bólach zrezygnowaliśmy z piwnicy.
WZ była dość restrykcyjna. Z najistotniejszych rzeczy: nie wolno było nam zabudować więcej niż 17% powierzchni działki, do kalenicy max. 9m, dom nie szerszy niż 9m, uskok w elewacji co 11 m, dach tylko dwuspadowy, itd, itd. Zdaje się, że Urząd Architektury preferuje liczby nieparzyste.
Ostateczny wybór padł na Groszek 3 z pracowni Archon. Wprowadziliśmy w nim kilka niewielkich zmian, o których za chwilkę.
W ręce pani architekt papierowa wersja projektu trafiła pod koniec lutego 2008, do września udało się jej zmodyfikować oryginalny projekt, po kolejnym miesiącu złożyć papiery tam gdzie trzeba.
Po krótkim stosunkowo oczekiwaniu, praktycznie przed Bożym Narodzeniem otrzymaliśmy upragnione PnB. Uprawomocniło się w Sylwestra 2008! Jeszcze w starym roku.
W zasadzie ilość telefonów, maili, ponagleń, próśb i błagań kierowanych w stronę naszej pani architekt powinna kwalifikować się do księgi Guinessa. Pani jednak była niezmiennie miła, uśmiechnięta i nieczuła na wszelkie sugestie. I niestety często nieosiągalna przez wiele, wiele dni. I muszę przyznać, że doprowadziła sprawę do końca. Niemniej papierkologia trwała dwa lata i trzy miesiące.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia