Koci dom
Zadzialo się przez ostatni miesiąc
po pierwsze: wycielismy drzewa na działce- na szczęście wszystkie były młode i cienkie, wiec pozwolenie niepotrzebne było. Teraz z ponad dwudziestu drzew zostały tylko dwie brzozy... W większości to były osiki, wiec nawet mi już teraz specjalnie tych drzewek nie szkoda.
Wycinka zajęła nam cały dzień, z kilkugodzinna przerwa na ulewe... Ale w 9 osób daliśmy radę
po drugie: wybrałam architekta. Projekt wstępnie wyceniony na 11 tys + VAT.
Po trzecie: zamowilam mapę do celów projektowych i badanie gruntu. Obie rzeczy powinny być gotowe za tydzień-dwa tygodnie najdalej.
Po czwarte: na razie największym moim zmartwieniem jest możliwość budowy oczyszczalni ścieków. Wczytuje się w miejscowy plan zagospodarowania przestrzeni i brzmi on tak, jakby oczyszczalnia była do postawienia niemożliwa, ale to nie jest do końca jasne jednak dla mnie, lidze się, ciagle mam nadzieje... Zobaczymy, co powie pani urzednik jak juz wroci z wakacji
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia