Minął kolejny dzień - mapkę odebrałam, ale podobno do wniosku o WZ powinnam mieć mapkę do celów projektowych;w związku z tym jutro nie jadę do gminy, tylko muszę jeszcze pozałatwiać kilka rzeczy.

Co więcej trochę mina mi zrzędła, po rozmowie z jednym i drugim przyszłym sąsiadem, że on będą czekać z rozpoczęciem budowy, bo marża na kredyty wysoka itp.

Jeśli nie zaczniemy w tym roku, to przycisnę gminę, by doprowadzili wodociąg - materiały już kupione przez naszą trójcę; no i jeszcze prąd, którego nie ma chciałabym ogarnąć trochę pastwisko i może posadzić drzewka owocowe w przyszłym sadzie?