Moje miejsce A i M
Od wczoraj na budowie działają instalatorzy wody i ogrzewania. Dzisiaj popołudniu pojedziemy sprawdzić ich poczynania. W sobotę natomiast ma się pojawić elektryk.
Mamy też już wyznaczony konkretny termin montażu okien na przyszły piątek czyli 11.07.
Potem posadzki, tynki i będzie można konkretnie myśleć o wnętrzach. Najgorsze w tym wszystkim będzie to moje niezdecydowanie. Co chwila zmienia mi się koncepcja łazienek. W kuchni i salonie mniej więcej wiem czego chcę. Jednak obawiam się, że jak przyjdzie do konkretnych wyborów to wówczas, to moje „mniej więcej” okaże się wielkim niewypałem. A to dopiero początek wyborów… Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle. :) Zresztą co ja się przejmuję na zapas, i tak to wszystko zostanie „zweryfikowane” przez sumkę jaka zostania nam wykończenie. A w tym przypadku pieniędzy zawsze jest za mało.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia