Dom pod modrzewiem AneczkiG
Na koniec troszke o nas...
Jestesmy poki co czteroosobowa rodzinka, tj my + dwie coreczki. Starsza wlasnie skonczyla pierwsza klase, mlodsza ma 5 lat.
To wlasnie z powodu bliskosci szkoly szukalismy dzialki w tej okolicy. I owszem, do szkoly mamy 800 m, bez przechodzenia przez ulice. Ale dziecko nasze chodzi juz do innej szkoly, ktorej nie zamierzamy zmieniac. Trudno, bedziemy ja dowozic, bo szkola fajna i choc publiczna, zajmuje sie uczniami, organizuje duzo zajec pozalekcyjnych, angazuje rodzicow...
Ze wzgledu na dzieci planuje ogrod przyjazny dzieciom - glownie oznacza to, ze w ogrodzie nie bedzie roslin trujacych (no, prawie), a jak najwiecej jadalnych. Poza tym marzy mi sie plac zabaw, choc boje sie, ze zamin dojdziemy do tego etapu, dziewczynki beda sie czuly zbyt duze na plac zabaw. Trudno, sama sie bede hustac na hustawce
Aktualnie mieszkamy w bloku, z duzymi balkonami zapelninymi kwiatami, co ma mi rekompensowac brak ogrodu. W sumie nasz budowany w przyszlosci domek bedzie w sasiedniej dzielnicy, wiec bardzo radykalnych zmian otoczenia nie planuje.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia