Dom Przy Grabowej na Brzozowej
Przywieźli mi kamień tzw. cukrowy. Będzie do słupków ogrodzeniowych a podobno jak zostanie, można wrzucić w podłogę garażu. O ile zostanie.
Jeszcze nie wiem po ile.
Zmieniłem nazwę dziennika - zamiast Fistaszka jest Dom przy Grabowej.
Wczoraj wywierciłem eksperymantalny dołek pod słupek na głębokość metra i zalałem go do pełna wodą. Górna część, tam gdzie czarna ziemia, pozostała nienaruszona, na dole grunt się obsypał, tworząc sporą jamę.
Przy wykonywaniu jesienią fundamentów trzeba będzie zwracać baczną uwagę na pogodę i spieszyć się. Czyli zawczasu przygotować zbrojenie, wykopać i od razu zalać ławy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia