Dom Przy Grabowej na Brzozowej
Właśnie, jak koparka zbierze 30-40 cm ziemi, zostanie do wykopania około 50-60 cm (teren ma być nadsypany 20 cm). Kierownik budowy mówi, aby ewentualna koparka kopała 20 cm płyciej a resztę trzeba wybrać ręcznie, aby nie naruszyć podłoża. Zostaje więc 30-40 cm. Czy opłaca się zatrudniać koparkę do wybrania 40 cm ? Jeżeli ma się ludzi do kopania to nie.
Przywieźli mi zamówione bloczki betonowe, 1500 szt i wywalili na hałdę na działce. Przy okazji zrobili paskudne błotne koleiny na drodze dojazdowej. Tzn. to nie jest droga dojazdowa, tylko taki skrót przez inne działki, którym wszyscy jeżdżą. Jeździli znaczy się, bo teraz przejechać już się nie da.
A ja wciąż siedzę w projekcie, kombinuję i wprowadzam zmiany.
Jestem na etapie kominów. Kierownik radzi, aby nie bawić się w przereklamowane wynalazki, tylko zbudować normalne kominy z cegły. Tak też miałem zrobić, za to kanały wentylacyjne będą z ceramicznych gotowców.
Przy okazji, jako że w projekcie był cieniutki komin do pieca gazowego, a tu ma być 20x20 wewnątrz, musiałem zmienić układ łazienki na górze. Co się z tym wiąże, również rozkład kanalizacji. Ale przynajmniej łazienka zrobiła się przestronniejsza.
Zrobiłem próbny odwiert na głębokość metra. Poniżej humusu jest piach z małą ilością kamyków i odrobiną gliny czy czegośtam. W ciągu godziny poziom wody w odwiercie ustalił się na 20 cm poniżej powierzchni. Czyli czekamy aż opadnie woda. A pogoda jak w marcu, deszcz, śnieg, wiosny nie widać.
Wątpię aby można było kopać w kwietniu , maj jest bardziej prawdopodobny.
W międzyczasie pojechałem do nadzoru budowlanego po pieczątkę i z tą pieczątką i dziennikiem budowy pojechałem do powiatu po następną pieczątkę. Armia urzędników udaje że coś robi. Przystawia pieczątki. A rząd w ten sposób zmniejsza bezrobocie. Moim kosztem zresztą. Na papierki wydałem do tej pory 6859 zł. Nie mam jeszcze projektu przyłącza wodno-kanalizacyjnego a czuję, że słono będzie mnie on kosztował
Tak bywa, gdy korzysta się ze "znajomych". Ale sam tego chciałem.
Max na pobliskim składzie jest dzisiaj po 2,70. Muszę, może jutro, pojechać i obejrzeć. No i podzwonić po innych składach.
Zadzwoniłem do wykonawcy aby policzył mi ile tego maxa mam kupić. Chyba nie ma co liczyć na dalszy spadek cen.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia