Dom Przy Grabowej na Brzozowej
Plotka jak na plotkę przystało, okazała się fałszywą. Za maxa chcą 3,8 ale na innych hurtowniach 20 km dalej sprzedadzą za 3,6 z transportem na miejsce. Liczę, że dostanę jakąś zniżkę i kupię te 4000 po 3,5 zł.
A na działce woda opada i jeżeli dalej tak będzie schło to może ekipa wkroczy po świętach... Już nie chodzi o to że woda jest w tej chwili 20 cm pod poziomem gruntu - na to są sposoby, tylko o dojazd gruszek z betonem. Cierpliwości.
W międzyczasie przygotowuję plac pod budynek - przerzuciłem "temi ręcami" 10 ton kamienia, 5 ton piachu i 10 ton grysu. Jakoś wcześniej nawaliła mi wyobraźnia przestrzenna i wysypałem to wszystko o wiele za blisko, prawie na przyszłych fundamentach.
Na wsi teść podarował nam około metra desek z osiki czy topoli i parę sosnowych. Przyciąłem też pale do tyczenia. Deski są długie gdzieś na 4 metry i muszę się rozejrzeć za przyczepą, aby je dotargać do nas. Pomyślałem o lawecie - chyba wypożyczę normalnie w wypożyczalni przyczep i w ten sposób je przywiozę. Niech tylko jeszcze trochę podeschnie, tak aby dało się dojechać do działki.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia