Nasze "szkieletowe" zmagania
jest 12.07 a my bez pozwolenia
UG załatwił nas bez mydła
kompletne warunki zabudowy wydane przez urząd ostrzymaliśmy pod koniec kwietnia, pod koniec maja okazało się, że mieli te warunki uzgodnic z lasami państwowymi......NIE ZROBILI TEGO!!!!!!!!! może liczyli, że nikt tego nie zauważy...nie wnikam
zaczęło się uzupełnianie papierów i pisemka....dwa tyg temu otrzymaliśmy decyzję odmowną, lasy nie zgadzają się na wyłączenie terenu pod drogę
nawet znajomości na wysokich stołkach nie pomogły,
jesteśmy bez drogi dojazdowej!!!!!!!!!!!!!!!!!! kur.........
mało tego...ekipa, która miała budowac, zrobiła nas w konia (niby nic niezwykłego), byliśmy z nimi cały czas w kontakcie, podobno mieli na tyle roboty, że nasze opóźnienie nie robiło różnicy...a jednak
nie znam powodów milczena tel., nie mnie oceniac, niemniej........tak się sprawy nie załatwia!!!!!!!!!!!!!!!!!!.............pozdrawiam panie Mirku
od poniedziałku załatwiam służebnośc dojazdu od drugiej strony przez dwie inne działki, porażka, bo nie wjedzie tamtędy ciżęki sprzęt, ale co zrobic na zmianę decyzji lasów musielibyśmy czekac jeszcze pewnie ze dwa lata
pomijam już koszty map geodezyjnych jakie ponieśliśmy, kilkaset złotych poszło się j.... musimy robic nowe i załatwiac nowe warunki zabudowy
no i strata czasu, 3 misiące w plecy
ehh...
chciałąbym szybko wpisac do dziennika coś bardziej optymistycznego
....i jeszcze drewna znaleź nie możemy....może ktoś ma namiary na dobry tartak z kompleksową usługą?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia