Dziennik budowy - "Manuela"
9.07.2004 Od poniedziałku wiele się wydarzyło – dziś jest dzień kulminacyjny, ale po kolei.
W środę odwiedziłem dealera okien M&S. Tym razem już z projektem. Chodziło mi o wycenę okien M&S dla mojej Manueli. Wstępnie zdecydowaliśmy się na drewno meranti w kolorze ciemny brąz (nazwy nie ma, tylko numer), do tego okucia Siegenia, w trzech oknach nawiewniki aereco higrosterowane (pomieszczenia na dole), w kilku oknach wewnętrzne cienkie szprosy w kolorze złotym, dwie klamki na kluczyk (pokoje dziecinne), na poddaszu drzwi balkonowe oczywiście jak w projekcie z łukami. Do wyceny zostawiłem projekt. Po za oknami rozmawiałem o parapetach zewnętrznych i wewnętrznych (ale to jest zakup późniejszy) i o drzwiach garażowych (ta sama firma jest także dealerem Wiśniowskiego). Dostałem CD z wzorami drzwi i bram oraz ogrodzeń Wiśniowskiego. Na razie jeszcze się nie zdecydowaliśmy na konkretnego producenta drzwi, a ni ogrodzenia. Panowie próbowali mnie namówić jeszcze na podłogi z kamienia, ale takie nigdy nie wchodziły w rachubę w naszych planach. Chwile rozmawialiśmy także o kominkach Jutol, bardzo podoba mi się wkład Panorama, niestety jak już pisałem tylko największy model ma bezpośrednie doprowadzenie powietrza z zewnątrz, ale na kominek mamy jeszcze czas.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia