OLIWKA_domek na Chmielnej
Ostatnio mamy same akcje:
- akcja ze stalą - zabrakło 50 czy 60 prętów fi 12 - trzeba było na gwałt organizowac transport
- druga akcja ze stalą - brakło stali na strzemiona Mój dostawca średnio się sprawdził, w zasadzie się nie sprawdził, bo fi 12 przywoziłam własnym transportem a fi 6 w ogóle nie miał i kupowałam w Anerze.
- akcja z prętami gwintowanymi ocynkowanymi fi 16 - miały być na dzisiaj rano na budowie (potrzebne przy zalewaniu wieńca), ale jak na złość nie było ich na Bielanach w żadnej z hurtowni (dzień wczesniej były), godz. po 19 i "normalne" hurtownie pozamykane, więc pędziłam do Korony po pręciki
- 23:00 wieczorem - nowa niespodzianka - odkrywamy, że nad garażem mamy płatew stalową HEB180 (matko boska - co to jest ??). Drewno zamówione, przyjeżdża w sobotę, chłopaki po nocach murują, żeby wyrobic się z terminem (lekko przekroczonym hi hi) i żeby cieśla mógł zaczynac prace nad dachem a tu wyskakuje mi jakieś coś HEB180. Całą noc mi się to śniło. Dzisiaj jestem mądrzejsza o nowe pojęcie Dwuteownik HEB180, jest to takie coś co waży 51,20kg/m, ja potrzebuję 6 metrów, co daje 307,20 kg i koszt 1200 zł netto plus transport. A co.
Niestety, nie można tej płatwi stalowej zamienic na drewnianą - Kierownik nie zaleca, architekt też.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia