Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    122
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    373

Dziennik budowy - "Manuela"


Kon111

680 wyświetleń

21.07.2004 No i rozpoczęliśmy – dziś ekipa wkroczyła na teren budowy (ja wziąłem dzień urlopu). Na razie może niezbyt licznie (dwóch ludzi + „szeryf” z doskoku) bo po pierwsze kończą jeszcze jakiś budynek gospodarczy gdzieś w okolicy, a po drugie dziś odbyło się kopanie fundamentów, wykonane podnajętą koparką. Od rana panowie rzutowali paliki geodety na łaty. Około 10:00 przyjechała koparka. Najpierw przez pół godziny równała teren po lutowej rozbiórce, potem zabrała się do kopania wyznaczonych wapnem ław fundamentowych. Obawiałem się trochę o dokładność wykopów, ponieważ geodetka wytyczyła obrys zewnętrzny ścian nad ziemią, natomiast raz, że ściany będą miały inną grubość niż w pierwotnym projekcie, dwa ławy są szersze o nich i jeszcze w trzech wymiarach (70, 50 i 45 cm). Na szczęście koparka kopała łyżką 80cm, więc jest zapas. Jak stwierdził „szeryf” gdyby coś było nie tak to będą ręcznie podkopywać. Z racji dość wąskiej działki w porównaniu z obrysem budynku operator koparki miał spore problemy z zaplanowaniem kolejności wykopów, tak żeby mógł wszystko wykopać, nie wpaść do któregoś i jeszcze finalnie wyjechać z działki. Ostatecznie wszystko się udało, choć nie obyło się bez wyrwania jednej z ław wytyczających. Mnie więcej po 8 godzinach wszystko było wykopane – operator jest w okolicy znany od lat jako bardzo dokładny i bardzo szybki – nie bez powodu zwą go żywioł.

Tak więc około 19:00 „okopy” były gotowe, wszystko zakończone piwkiem (oczywiście bez przesady). Jutro odbędzie się wyrównywanie, podsypanie piaskiem i może chudziak.

Jeszcze przed rozpoczęciem wykopów pojawiła się też geodetka, żeby zaznaczyć mi poziom planowanej w 2005 nawierzchni ulicy, dzięki temu będę mógł odpowiednio ustawić poziom wjazdu do garażu (szef ekipy obejrzał znaczniki i powiedział, że wszystko będzie OK.)

Zauważyłem, że egzemplarz projektu, który dałem majstrowi kilka dni temu poglądowo, zaczął służyć jako wersja robocza – albo odbije potrzebne na tym etapie strony, albo już niedługo nie wiele z niego zostanie. A jest to jedyna moja wersja z silką.

 

Podczas prac wykopaliskowych odwiedzili mnie trzej ewentualni wykonawcy:

- spec od instalacji c.o. (niestety rozmawialiśmy krótko, ponieważ od razu stwierdził, że on nie wystawi mi faktury za usługę wraz z materiałem).

- dekarz i to z prawdziwego zdarzenia (polecany przez kilku znajomych), rozmawialiśmy i o materiałach i o podatkach i fakturach, oba tematy miał w jednym palcu, oczywiście nie ma problemu, żeby to on kupował materiał na siebie. Wziął więc projekt do wyceny i ma się odezwać po weekend’zie

- na koniec był jeszcze pan od alarmów, rozmawialiśmy o wariancie najlepszym w moim przypadku, o typach czuje, o cenach. Ceny może przytoczę dla zainteresowanych: centrala SATEL CA64 (18 linii z możliwością rozbudowy do 64, dwa sygnalizatory zew., akumulator) – 2300PLN, rozbudowa centrali o każde 8 linii – 250PLN, syntetyzer do centrali umożliwiający powiadomienie mnie głosowo np. na tel. komórkowy o wywołaniu określonego alarmu - 300PLN, czujka podczerwień pasywna – 150PLN, czujka otwarcia okna 20PLN, czujka stłuczenia szyby – 200PLN, czujka dymowa - 210PLN, czujka gazowa – 300PLN, czujka otwarcia garażu – 100PLN, ceny brutto, robocizna w cenie sprzętu, dodatkowo trzeba coś przewidzieć na okablowanie.

 

Na koniec dnia zrobiliśmy trochę zdjęć budowy i rodzinne fotki między wykopami. Zdjęcia z budowy, w związku z dużą ich ilością, robię cyfrówką wbudowaną w telefon – niestety jakość nie jest zachwycająca – natomiast zdjęcia z tradycyjnej lustrzanki będą z opóźnieniem i trochę to będzie kosztować – nie wiem w związku z tym na co się zdecyduję.

 

Jeszcze małe wyjaśnienie odnośnie moich niedawnych wywodów na temat faktur 7%. Po kolejnych konsultacjach ustaliłem, że firma która rozlicza się z U.S. na zasadach ryczałtu ewidencjonowanego (raczej małe firmy), a nie na książke przychodów-rozchodów, wystawiając mi fakturę na usługę z materiałem będzie niestety musiała od całej faktury zapłacić ryczałtowy podatek 5,5%, bo nie może wykazać kosztów (jest to dla niej niekorzystne,) - tak więc jeśli chciałbym się dogadać z taką firmą to chyba musiałbym pokryć jej także te 5,5% od samego matariału (zawsze to lepiej 5,5% niż 15%).

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...