Dziennik Sylwii i Sebastiana - Delikatny
Próbuję zdziałać żeby zdjęcia były większe, ale cośnie bardzo mi wychodzi, trudno.
W poprzednim poście napisałam, ze być może 21 sierpnia będziemy mieli stan surowy zamknięty. Pobożne życzenia. Nic z tego.
Nawaliła firma, w której kupilismy więźbę na dach, drewno miało być zeszły poniedziałek, niestety nie dojechało, ponoć ma być dzisiaj. Jak zobaczę to uwierzę...
Cieśli niestety musieliśmy przesunąć przyjadą w poniedziałek jeśli będą mieli co robić.Dekarza trzeba było przesunąć o tydzień więc nasz stan surowy zamkniety oddala się coraz bardziej. Jestem zła
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia