Dziennik Sylwii i Sebastiana - Delikatny
Hejka. Jesteśmy coraz bliżej finiszu, ale jeszcze kilka rzeczy zanim sie przeprowadzimy niestety, a najważniejsze z nich to połączenie płyt gk i zeszlifowanie gipsu - najwiekszy kurz.
Zostało z grubszych rzeczy w domu jeszcze położenie płytek w wiatrołapie, osadzenie ościeżnic w pomieszczeniach na dole (na górze na razie bez drzwi), potem rozłożenie wykładzin i mozna zamieszkać w wersji ze starymi meblami .
A potem jeszcze kuchnia i górna łazienka - dodam dużo potem niestety.
A potem potem jeszcze taras, tynkowanie z zewnatrz, ogrodzenie od frontu domu, ogród itp itd. Ale ogród to już przyjemność.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia