Dziennik budowy - "Manuela"
3.08.2004 Pogoda, pogoda, pogoda. Gdy wiązały ławy i przydałby się mały deszczyk, to pogoda była jak drut, gdy teraz potrzeba słońca w czasie murowania ścian – pada. Ani wczoraj, ani dziś nic na naszych ławach się nie pojawiło. Co prawda przyjechały dziś bloczki, cement i folia, ale wszystko leży i czeka. Może jutro coś się ruszy – podobno ma nie padać. „Szeryf” zadeklarował, że na ściany, izolacje i ocieplenie potrzeba mu 6 dni pogody.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia