Dziennik budowy - "Manuela"
4.08.2004 No wreszcie coś się ruszyło. Po powrocie z pracy zauważyłem wyprowadzone dwa narożniki. Pod nimi oczywiście folia z wyrównaną ławą. Dla własnego spokoju wykonałem kilka pomiarów – wszystko jest OK. Jutro robota ma ruszyć pełna parą.
Zauważyłem natomiast, że jest mały problem z wodą. Co prawda mam studnię na działce, ale widzę, że ekipa zamiast korzystać z elektrycznej pompy pływakowej (którą miał zorganizować szef) wyciąga wodę ręcznie – dla mnie to lepiej bo nie zużywają prądu – ale miało być bardziej nowocześnie.
Dla zainteresowanych garść liczb:
- bloczki 12x24x38 – 2,20 PLN netto/szt. (chyba na razie 800szt.)
- cement portlandzki 32,2R (25kg) – 9 PLN brutto za worek (paleta 56 worków)
- folia izolacyjna 40cm szer. – 41,50 PLN brutto za rolkę (4 rolki chyba po 10mb)
- plastyfikator Cemplas Cementowe 21g na 50 kg cementu – 1,5 PLN brutto/szt. (30 opakowań)
Ciekawostki:
Bloczki fundamentowe przyjechały luzem bez palet. Dostawca zrzucił je po prostu na ziemię – tak jak zapewniał mnie „szeryf” nie znalazłem ani jednego pękniętego. Niektóre mają naruszone narożniki, ale ogólnie „twarde sztuki”.
Podoba mi się obiegowa nazwa torebek z plastyfikatorem – „oranżadki”
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia