a u nas lisek juz wital sie z gaska i ... i dalej lipa

mieli byc w poniedzialek, mieli byc dzisiaj i jednemu cos na noge spadlo i palec

stluczony a drugi zlamal obojczyk wiec szefu ma spore

niedobory kadrowe

czyli mamy skonczone i oblozone pieknie kominy klinkierem i czekamy teraz

na folie, laty itd.

w kazdym razie szefu obiecal i przepraszal bo az mu glupio ze jak tylko skonczy

to co niezbedne na drugiej budowie to sam przychodzi ta folie klasc

moze pod koniec tego tygodnia a najpozniej w przyszlym i robi wszystko az

do polozenia dachowek

no wiec stoimy dalej