Niewielki M05L - domek dla Ani i Jacka
no i dupa wylewek dzisiaj nie bedzie - zadzwonili ze im sie auto rozkraczylo
na drodze i nie beda w stanie dzisiaj dojechac - prawda czy blef to sie tego
nie dowiemy :)
zobaczymy, przeprosili i jutro o 7 rano sie melduja innym pojazdem
no coz tak bywa
w tym tloku wydarzen zapomnielismy napisac ze nasz wod-kan czyli slynna firma Delfin
wystawila nam fakturke prawie 1500zl brutto
na szczescie udalo nam sie ominac specjalny piasek, specjalny transport
czy specjalnego operatora kopareczki za
ktore w sumie nasi sasiedzi zaplacili o 1200zl wiecej
takze spotkanie z delfinem poki co mozemy uznac za nienajgorsze choc zapowiadalo sie
ze bedziemy rozpoczynac druga po sasiadach wojne domowa na tej ulicy
od roku czasu
no ale ominela nas ta watpliwa przyjemnosc
dzisiaj jeszcze trwaja poszukiwania zwiru do drenazu
jedna kopalnia za zwri 8-16mm wola sobie 60zl netto a druga 34netto za tone
no coz rozrzut straszny :)
teraz trzeba poszukac jeszcze dojsc mniej oficjalnych no i transporcik;)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia