Dziennik budowy - "Manuela"
20.08.2004 Wczoraj i dziś pogoda nam dopisała aż do przesady – mieliśmy 30st.C, co znacznie zmniejszało efektywność pracy ekipy. Mimo to coś jednak przybyło, obecnie mamy prawie cały obrys zewnętrzny już na wysokość 14 warstw, czyli na 2,80m. Cegieł brakuje w zasadzie tylko tam gdzie będą nadproża. Na szczęście właśnie dziś po południu przyjechały kształtki „U”, więc nadproża będzie można już od jutra układać i potem zalewać. Mały problem pojawił się podczas rozładunku, okazało się że kilka kształtek jest poważnie uszkodzonych – kierowca od razu przyznał się, że to jego wina. Nie wnikałem w szczegóły, po prostu w zamian za uszkodzone przy okazji ostatniego transportu cegły, przywiozą mi brakujące za darmo.
W związku z tym, że zbliża się koniec mojego urlopu wybraliśmy się dziś na objazd hurtowni glazury. W zasadzie udało nam się wybrać glazurę do dużej łazienki (piaskowa Ceramika Paradyż), natomiast mamy problem z wyborem płytek do kuchni. Na szczęście ten problem ma do rozwiązania moja żona.
Szef ekipy zasygnalizował mi dziś konieczność podjęcia szybkiej decyzji dot. rodzaju stropu. Jak już pisałem raczej odrzucamy standardową Terivę z pustakami żużlowo-betonowymi. W grę zatem wchodzi strop keramzytowy lub ceramiczny. Akurat dziś sprawdzałem ceny stropów z Porothermu – w największej okolicznej hurtowni czyli u Kowalczyka w Koniku Nowym zaproponowano mi 10% rabatu od ceny katalogowej (w cenie transport). Strop keramzytowy prawdopodobnie będzie tańszy, ale z jego akustycznością będzie gorzej (pustaki mają mniej komór).
Majster dowiózł dziś ceramiczne kształtki wentylacyjne – na razie tylko na kanał kuchenny. Niestety różnią się wysokością w porównaniu z cegłą, bo mają 24cm. Trzeba będzie docinać.
No i zamówiłem dziś komin Schiedel’a: Rondo Plus średnicy 20cm wysokość 8m. Ma być we wtorek.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia