Dziennik budowy - "Manuela"
27.08.2004 Dziś pojawiły się w naszym domu ściany działowe. Na razie na wysokość 1,5m, ale można się już przejść po pomieszczeniach, wrażenie niesamowite. Ponieważ budujemy je z cegły M8 (czyli 8cm szerokości) ścianki wydają się bardzo delikatne. Ale dzięki temu powiększają się pomieszczenia w porównaniu z wersją Manueli ze ściankami o grubości 12cm. Upewniłem się dziś, że ścianki łączone są ze ścianami konstrukcyjnymi za pomocą prętów stalowych zatopionych w fudze. Tak więc o sztywność raczej się nie boję.
Poza placem budowy także się dziś dużo działo.
Rano potwierdziłem poniedziałkowy transport cegły M18. M8 przyjedzie następnym kursem, gdzieś w okolicy środy.
Potem dostałem informację, że nasza wełna z Rockwool’a właśnie dotarła. Tak się bałem, że nie dojedzie na czas, a teraz jest problem bo jest zbyt wcześnie i nie ma jej gdzie przechować. W hurtowni powiedzieli mi, że mogą ją magazynować góra tydzień. Potem ewentualnie mogą wystawić na plac pod folię, ale na to na pewno nie pozwolę. Muszę więc coś wymyślić we własnym zakresie. Najwyżej nasze autko będzie musiało przez kilka tygodni stać na zewnątrz domu, a wełna w garażu.
Po południu podpisaliśmy umowę z firmą instalującą okna – czyli de facto zamówiliśmy je. Aby uzyskać rabat w wysokości 6% musimy zapłacić całą kwotę z góry. Ryzyka nie ma bo firma jest mi znana, a kasę mam, więc jest to czysta oszczędność. Razem z oknami zamówiliśmy drzwi zewnętrzne z tego samego drewna i w tym samym kolorze co okna. Wybraliśmy je z jeszcze ciepłego katalogu typowych drzwi zewnętrznych M&S, na stronach www jeszcze tych produktów nie ma, ale już można je zamówić. Wszystko oczywiście z 7%VAT. Z opisana firmą zamierzamy dalej współpracować w temacie bramy garażowej Wiśniowski oraz parapetów zewnętrznych i wewnętrznych.
Jutro zgodnie z planem mamy zamiar obsypać budynek żwirem i obłożyć geowłókniną.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia